Aller au contenu
Accueil » W czerwcu pojawia się najwięcej kleszczy: góral poradził GWARANTOWANĄ sztuczkę, aby się przed nimi uchronić – sprawdzoną, działającą dla niego od lat!

W czerwcu pojawia się najwięcej kleszczy: góral poradził GWARANTOWANĄ sztuczkę, aby się przed nimi uchronić – sprawdzoną, działającą dla niego od lat!

    Juraj góral i jego rada na kleszcze Chodzę na grzyby od 35 lat i choć kiedyś nie było takiego problemu z kleszczami jak dziś, to zawsze był wampir. Teraz to już niemal epidemia kleszczy, a szczególnie w naszej części Povazia nie da się ich uniknąć na łąkach i w lasach.Foto: pixabay Na szczęście mam sprawdzony sposób na obronę przed kleszczami i w przeciwieństwie do moich kolegów miałem przez te lata tylko minimalne problemy z kleszczami.

    Pierwsza rzecz to olejek na komary z glistnika jaskółcze ziele – przed wyjściem nacieram nim stopy, dłonie i buty. To naprawdę świetna rzecz i na wszystkich, którym go poleciłem, zadziałał bez zarzutu. Zdjęcie: tjn Druga rzecz to drożdże piwowarskie. Kupuję duże opakowanie na sezon i codziennie (lub co drugi dzień) biorę tabletkę. Kleszcze wyczuwają je przez skórę i dają ci spokój, bo nie mogą znieść zapachu. Tak więc to są dwie rzeczy, które polecam, wypróbowałem je przez lata! Olejek przeciw kleszczom Zdjęcie: pixabay Przygotowuje się go z jaskółczego ziela – rośliny, którą większość z nas zna jako środek ludowy na brodawki i kurze oczy, ale szczególnie docenisz jej działanie przeciw kleszczom w dzisiejszych czasach, zwłaszcza jeśli wybierasz się na wycieczkę na wieś.

    Jego przygotowanie jest dość proste – posiekaj gałązki i liście i zalej je olejem słonecznikowym, tak aby były całkowicie zanurzone, i pozostaw do zaparzenia w nasłonecznionym oknie na dwa tygodnie. Zdjęcie: pixabay Następnie włóż je do szmatki lub starej pończochy i dokładnie wykręć. Wlej czysty olej do ciemnych słoików. I naturalny repelent jest gotowy do użycia.

    Przed wyjściem na spacer do lasu lub na łąkę natrzyj nogi po kolana i ręce po przedramiona (ale nie jedz niczego natartymi dłońmi). Wlej też odrobinę kropli do butów. Masz gwarancję, że unikniesz kleszczy. Mój gwarantowany środek przeciwko kleszczom!

    Zdjęcie: tjn Jeśli również panicznie boisz się kleszczy i innych letnich zagrożeń, oto świetny przepis na nietoksyczny domowy repelent, który jeszcze mnie nie zawiódł. Można go zrobić ze świeżych i suszonych ziół, octu, oleju i wody. Testowałam go w najtrudniejszych warunkach – w domku nad jeziorem podczas rodzinnego weekendu i oprócz tego, że nie złapałam żadnego kleszcza (a to w moim przypadku prawdziwa rzadkość), to jeszcze komary trzymały się z daleka. Więc ze swojej strony na pewno będę się trzymać tego przepisu do samego końca sezonu kłucia.

     

    Zdjęcie: pixabay Potrzebujemy: olejek jabłkowy Świeża lawenda lub rozmaryn (wypróbowałam oba i oba działają) Olejek eteryczny rozmarynowy lub lawendowy (w zależności od tego, którego świeżego zioła używasz) Garść goździków 2-3 kawałki anyżu gwiazdkowatego Procedura.
    Dodaj świeżą lawendę lub rozmaryn, anyż, goździki i pozostaw na 24 godziny – możesz pozostawić na 2 dni, napar będzie mocniejszy.