Pomysłodawcą jest miła koleżanka z klasy, mam nadzieję, że nikogo nie urazę, bo nie to jest moim celem!
Potrzebujesz mąki, drożdży, cukru, mleka,
żółtka, masła, soli!
Skórka z cytryny i rum to najważniejsze,
dzięki czemu Twoje pączki będą aromatyczne.
Ugniataj, zakwaszaj,
wyrywaj, a następnie odstaw.
Rozgrzej olej i przykryj,
aby pączki rosły.
Jest ogromny i piękny czerwony,
szybko go wyciągasz.
Dżem brzoskwiniowy idzie do,
pączki karnawałowe, szynka, złapię cię!
Składniki:
- 1 kg mąki
- 4 żółtka
- 10 dkg roztopionego masła
- szczypta soli
- 2 – 3 łyżki rumu
- 7 dkg drożdży
- 1 łyżka cukru pudru
- mleko do wyrabiania ciasta (ok. 4 dl.)
Preparat:
Ja używam drożdży w słodkim, letnim mleku. W międzyczasie mieszam resztę składników w misce, następnie wsypuję drożdże i ugniatamy je z letnim mlekiem do miękkości. (Nie bądź surowy!) Podwajam go, następnie rozciągam do grubości palca, wyrywam, przekłuwam środek (ja zrobiłem to grubą słomką), przykrywam i zostawiam na kolejne pół godziny. Podgrzewam olej, ale nie powinien być zbyt gorący. Pączka kładę do góry nogami, przykrywam nim pokrywką na około 1 minutę, następnie zdejmuję pokrywkę, odwracam i piekłam przez około 1 minutę. Cukier puder podaję z konfiturą brzoskwiniową.
Ciesz się tym! 😊