W szpinaku znalazłam małą buteleczkę kremu z czosnku niedźwiedziego, którą dostałam w prezencie. Przed nowym tutaj używałem go w fajnej bułce.
Składniki:
- 60 dkg mąki (50 dkg mąki drobnej +10 dkg pełnego ziarna)
- 3 łyżeczki soli
- 2,5 dkg drożdży
- około 3 dl mleka,
- odrobina letniej wody w razie potrzeby,
- 50 ml oleju,
- 5 dkg startego sera,
- 1 jajko.
- Namaścić
- 3 łyżki kremu z czosnku niedźwiedziego, świeżo rozdrobnionego do smaku,
- 3-4 dkg startego sera,
- 100 g serka śmietankowego z wężem i
- 3-4 dkg masła,
- Jeśli czosnek niedźwiedzi jest świeży, to 2 łyżeczki sól też
Preparat:
Mąki przemierzamy do miski, na środku kruszymy drożdże, zalewamy odrobiną letniego mleka i posypujemy mąką. Czekamy, aż drożdże wyrosną, ugniatamy miękkie ciasto z resztą składników i pozwalamy mu podwoić swoją objętość. Kiedy wyrośnie, przykrywamy go deskami i rozciągamy tak bardzo, jak to możliwe, do prostokątnego kształtu. Posmaruj kremem z czosnku niedźwiedziego.
Aby to zrobić, dobrze wymieszaj masło i śmietanę serową, starty ser i czosnek niedźwiedzi. Złóż jedną trzecią ciastaz jednej strony i złóż na nią drugą stronę. Tutaj również smarujemy go śmietaną i składamy trzecie drewno od dołu, a ciasto składamy na nim od góry. Odstaw na 20 minut i rozciągnij na grubość 2 cm, przebij rozdrabniaczem do kotletów, posmaruj jajkami, posyp serem i piecz na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w 180 stopniach przez 25-30 minut. Ja też miałem pomoc, a kolacja stała się tym. Na MEO też się dobrze poradziło 🙂