batony, których nie możesz zatrzymać. Nigdy wcześniej nie jadłam tak dobrze! Jest bardzo prosty w wykonaniu i wystarcza na bardzo długi czas, oczywiście tylko wtedy, gdy coś z niego 🙂 zostanie
Składniki:
- 50 dkg mąki pszennej
- 35 dkg margaryny
- 20 dkg sera trapistów (do posypania)
- 15 dkg wędzonego sera edamskiego (do ciasta)
- 6 łyżek. śmietanka
- 1/2 proszku do pieczenia
- 4 żółtka (2 sztuki do ciasta, 2 do smarowania.)
- 1 uderzony klin. sól
Preparat
Do mąki mieszam proszek do pieczenia i sól, a następnie kruszę razem z margaryną. Wsypuję do niego starty ser edamski, dodaję 2 żółtka, śmietanę i formuję z niego bochenek. Pozostałe ciasto kruszę z rąk mąką i wyrabiam razem na dobrze posypanej mąką stolnicy.
Rozciągam go na grubość palca, poklepuję boki wałkiem do ciasta, formuję z niego kwadratowy kształt, « nie cienki », spód zdecydowanie powinien być trochę mączny, żeby się nie kleił. Używam krajalnicy do pizzy, aby pokroić ją w cienkie paski o długości około 6-7 cm. Następnie smaruję go żółtkiem jajka i posypuję startym serem trapistów i sezamem. Ciasta układam na papierze do pieczenia, w nagrzanym piekarniku, nie za blisko siebie, żeby się razem nie piekły, bo trochę pęcznieją.
Piekę w 180 stopniach w 20-25 minut. Włożyłam go do papierowego pudełka, do obrusu z ciasteczkami. Cieszę się tym 🙂, nucę to i śpiewam do tego, kiedy to robię. :))))