Wspaniały przepis na ciasta morawskie według naszej babci. Są niezwykle gładkie i miękkie, ciasto zawdzięcza swoją konsystencję dodanej bitej śmietanie, jednak nie dodajemy jej do ciasta w stanie płynnym, tylko ubitą. Te ciastka naprawdę nie mają najmniejszej wady, smakują jak za czasów dzieciństwa!
Potrzebujemy:
Ciasto:
30 g drożdży
1 łyżka cukru pudru
100 ml mleka
120 g masła
80 g cukru pudru
1 opakowanie cukier waniliowy
2 żółtka
0,25 l bitej śmietany
500 g mąki półgruboziarnistej
1/2 łyżeczki soli
1 jajko do smarowania
Nadzienie twarogowe:
250 g gęstego, grudkowatego twarogu
1 jajko
50 g grubego cukru
1 opakowanie. cukier waniliowy
2 łyżki półgrubej mąki
50 g rodzynek
Starta skórka z 1 cytryny
Nadzienie dżemowe:
100 g powideł śliwkowych
2 łyżki rumu
1 łyżeczka cynamonu
Posypka:
40 g mąki półgruboziarnistej
30 g cukru pudru
30 g masła Przygotowanie ciasta. W kubku wymieszać drożdże z cukrem i letnim mlekiem. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Zmiękczone masło wymieszać widelcem z cukrem pudrem, wanilią i żółtkami. Ubić śmietanę na sztywno. Do miski wsypać mąkę i sól, dodać masło, zakwas i bitą śmietanę. Wszystko dobrze wymieszać ręcznie na gładkie ciasto przez co najmniej 5 minut i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 45 minut.
Twarożek wymieszać z jajkiem, cukrem, wanilią, skórką z cytryny i dodać rodzynki. Dżem wymieszać z rumem i doprawić cynamonem. Wszystkie składniki na polewę zmiksować razem.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść i rozwałkować na arkusz o grubości około 5 mm. Pokroić na kwadraty (około 25
Na środek każdego kwadratu nałożyć łyżeczkę nadzienia sernikowego i zawinąć. Uformować kwadraty w okrągłe bułeczki i ułożyć na blasze do pieczenia złączeniem ciasta do dołu. Zrób wgłębienie na środku każdego ciasta. Posmaruj bułeczki roztrzepanym jajkiem i wypełnij dołki nadzieniem dżemowym. Posypać posypką i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut do wyrośnięcia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około 20 minut.
Jak od babci. Podpłomyki są pyszne, a ciasto jest miękkie następnego dnia, jeśli coś zostanie.