Wczoraj po południu zrobiłam 2 porcje złotych pierogów, wnuki nie zostawiły mnie samej. Ale ja coś piekę na co dzień!
Składniki
- 50 dkg
- mąka
- 1 szczypta soli
- 2 dkg drożdży
- 8 dkg masła, /lub margaryny/
- 2 dl mleka
- 1 dl śmietany
- 1 łyżka cukru
- 2 żółtka
Preparat
Drożdże wlewam do mleka, mieszam z mąką, żółtkami itp. i dokładnie rozpracowuję. Pozwalam mu wyrosnąć, rozciągam go po wyrośnięciu, rozciągam go na około półtora cala (dla kogo lubisz), siekam, zwijam w roztopione masło, a następnie w słodkie orzechy. Każdy komputer. Kładę go na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i nawet pozwalam mu urosnąć. Piekę w 180-200 stopniach, około 10-15 minut. Zostawię to jasne, nie lubię, gdy wysycha. Piękne, ładne, przewiewne, więc ciasto. Piekę w piecu konwekcyjnym.
Smacznego!
Dla mnie pokazana tutaj ilość została przygotowana z 2 porcji!
Zostały nam 1-2 i zgłaszam to dzisiaj, tak jak to było wczoraj, kiedy to piekłam! Nie zawiedziesz się! W pewnym momencie też go ułożyłem, ale się zawalił, nie mogli się ładnie od siebie podnieść. Jest pięknie, dość wysoko, w środku dobre powietrze. A co najważniejsze, nadal jest tak pyszny, a nie wytrawny! Najważniejsze, żeby nie rozgotować. Przewiewna, przewiewna, ma miejsce na wstanie.