Dla wielbicieli czosnku ta zupa to raj sam w sobie 🙂 I nie tylko! Dla tych, którzy jej spróbowali, ta zupa stała się jedną z ich ulubionych. Wiąże się to z dość dużym kłopotem, więc większość ludzi woli wpaść do restauracji i zjeść tam swoją ulubioną zupę. Oczywiście smak zupy zależy również od kucharza, więc nie wszędzie jest równie niebiańsko 🙂 Ale teraz opiszę oryginalną starą tradycyjną recepturę 🙂
Składniki na 10-litrowy garnek wypełniony do 7 – 8 litrów.
Mniej nie powinno i nie powinno się robić, bo sekretem dobrego smaku jest ilość, a jak się to ugotuje, to i tak się na to wsiada cała rodzina, a zniknie w max 2 dni 🙂
Składniki:
- 1+1,5 kg marynaty
- 1,5 kg wołowiny
- 2 duże kości barkowe
- 6 marchewek
- 3 korzenie pietruszki
- 1 średniej wielkości kalarepa
- 1 średniej wielkości seler naciowy
- 1 duża cebula, bez względu na wszystko
- 3 duże główki czosnku
- 3 łyżki mąki
- 2 żółtka (ale można to pominąć)
- mleko – tyle, ile jest pobierane przez spienianie
- 1 l kwaśnej śmietany (ja używam Riski, bo ładnie się rozprowadza i nie zostawia twarożku w zupie)
- czerwona papryka do smaku
- pieprz do smaku
- sól dla smaku
- ocet z około 3 – 4 łyżkami 10% i o połowę mniej z 20%
- 2 łyżki lestyanu lub, jeśli nie jest to estragon,
Mój mąż robi to z lestyanem, jeśli to robi, ale jeśli robię to sama, robię to z estragonem:)
Jeśli estragon jest przechowywany w soli, nadal musisz włożyć do niego 2 łyżki!
Preparat:
Marynatę kroi się w małe paski o szerokości około 1 cm i długości do 10 cm. Dobrze umyć, a następnie zalać wodą – czystą wodą (bez soli) i tam wstawić do gotowania. Po ugotowaniu gotuj przez około pół godziny, a następnie spuść wodę i w razie potrzeby wykonaj tę samą operację 2 x więcej; Powinien stracić ten charakterystyczny zapach marynaty.
Jeśli kupujesz półprodukt kuchenny zamrożony, wystarczy wcześniej ugotować go 1 x lub max 2 x w czystej wodzie.
Następnie przefiltruj.
W 10-litrowym garnku podsmaż posiekaną cebulę na odrobinie tłuszczu na szklistą masę, gdy będzie gotowa, dodaj pokrojoną w kostkę wołowinę, czerwoną paprykę, sól, pieprz, trochę wody i przygotuj jak gulasz. Gdy trochę zmięknie, dodaj marynatę i zalej wodą, dobrze przykryj.
Zetrzyj warzywa na tarce i dodaj do zupy zmiażdżone mieszki włosowe zębowe i kość szpikową. (oba końce kości szpiku są mocno solone, aby szpik nie wygotował się z kości).
Gotuje się to w ten sposób przez około 3 godziny pod przykryciem. Oczywiście, gdy zacznie się gotować, przykręcamy płomień tylko po to, aby się zagotował.
Gdy marynata jest już ugotowana, robimy mus, z mąki po jajka z mlekiem, ale tak jak pisałam wyżej, jajka można pominąć, więc wystarczy ubić mąkę z mlekiem. Do zupy dodajemy lestan lub estragon, cały czas mieszając, litr śmietany i gotujemy na około 15 minut.
Efekt końcowy to około 6 – 8 litrów niebiańskiej zupy.
Będzie smakować prawdziwie, jeśli nie szczędzisz niczego z porcji opisanych 🙂 Mam nadzieję, że wszystko zapisałem 🙂 Przeczytałem ją jeszcze 3 razy, przygotowując się w myślach do 😉
Pożyczyłam zdjęcie « gugli », bo teraz tę niebiańską zupę ugotowałam tylko w spirytusie, ale jak tylko będę miała czas, pójdę kupić marynatę, bo ślina mi się dusi:) Bardzo mi się podobała, więc zrobię to w tym tygodniu:)
Ciesz się tym!