Składniki
- 60 dkg mąki,
- 3,2 dl mleka,
- 1 jajko,
- 1 mk. soli,
- 2-3 łyżki. cukier
- 8 dkg masła olv.,
- 2,5 dkg drożdży.
Preparat
W misce zagnieść wszystkie składniki oprócz masła. Zaczęłam wyrabiać ciasto, a po około 10 minutach wlałam do niego również masło. Ugniatałam ładne, pęcherzowate, nieco bardziej miękkie ciasto.
Pozwoliłem mu podwoić się w misce na zaczyn (lub w wyłączonej maszynie).
W tym czasie przygotowałam nadzienie:
- 50 dkg twarogu,
- 2 uderzone kliny. semolina
- 4 łyżki. cukier
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- starta skórka z 1 cytryny,
- 10 dkg rodzynek (lub wiśni),
- żółtko z 2 jaj,
- Ubij 2 białka na twardą pianę.
Ażurowy twarożek mieszam z cukrem, kaszą manną, skórką z cytryny, cukrem waniliowym, żółtkami i rodzynkami (zamiast rodzynek używam wiśni). Delikatnie obtaczam w nim ubite białko jajka.
Wyrośnięte ciasto przykrywam na oprószonej mąką stolnicy, a następnie rozciągam je do kwadratu o grubości około 3 mm. Kroję go w kwadraty po 10×10 cm, na środek kładę łyżkę nadzienia.
Trzymam rogi kwadratów razem na środku, przekręcam na nich jeden.
Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, odstawiam na około 20 minut, a na koniec smaruję braci roztrzepanymi jajkami. Ja piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15 minut.