Na 4 pączki po 500gr.
1 kg mąki 000
4 jajka
200gr cukru
100 g masła
260cc ciepłego mleka
50gr świeżych drożdży
1 łyżeczka miodu
Skórka z jednej cytryny
Esencja waniliowa jedna nakrętka
Cóż, staram się wszystko uprościć. W środku mąki umieszczam wszystkie składniki. Rozpuszczam proszek do pieczenia w ciepłym mleku i mieszam wszystko razem. Kiedy wszystkie składniki są wymieszane, zaczynam wyrabiać ciasto. Odstawiam ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. Następnie ponownie wyrabiam ciasto przez kolejną minutę. Kroję ciasto na cztery kulki. Składam pączki. I odstawiam do wyrośnięcia w foremkach. Nie mam 4 foremek do pączków, więc użyłam foremek do ciastek ze stalowym cylindrem w środku. Żeby zachowały swój kształt.
Zostawiam do wyrośnięcia jeszcze na pół godziny. Krem można włożyć przed pieczeniem lub po 10 minutach. Ja zawsze wkładam wszystko razem. Ale dzisiaj włożyłam krem 10 minut później. Włożyłam krem do rękawa cukierniczego i po wyjęciu pączka z piekarnika włożyłam krem i piekłam dalej. Aż do uzyskania złotobrązowego koloru. Jeśli lubisz złotobrązowy kolor. Możesz posmarować je roztrzepanym jajkiem przed pieczeniem. To pomaga nadać kolor. Czas pieczenia to około 30 minut w średnio nagrzanym piekarniku. Udekoruj czym tylko chcesz.
Ciasto zrobiłam z 500 cm3 mleka, 4 żółtek, 150 g cukru, 2 łyżek mąki kukurydzianej i 2 łyżek mąki kukurydzianej. 2 łyżki mąki kukurydzianej i trochę wanilii. Wszystko wymieszałam i gotowałam ciągle mieszając. Kiedy zaczęło gęstnieć. Wyłączyć kuchenkę.